nogi bolą od chodzenia
oczy od patrzenia
zimno, zgrzytanie zębów z samego rana, deszcz
jesień przyszła, warstwy swetrów nie pomagają
jedyne co koi skołatane ciało to herbata
do tego imbir i cytryna najlepiej
wszystko jakby zwolniło
koty nawet wolniej chodzą
wszyscy dookoła pokasłują od niechcenia
ja jakby wycięto z obrazka
czuję jakbym obserwowała Was z boku
alienacja
wiele nowych twarzy, nowych uśmiechów
nie wiem jeszcze na ile prawdziwych
lubię tą błogość
jesienną błogość
która trwa
piątek, 14 października 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz