poniedziałek, 6 lutego 2012

Nie Mogę Wiele,
ale
Mogę wstać rano jak policzę do pięciu
Mogę wypić herbatę, nie słodząc
I kawę z mlekiem, jak źle mi – czarną
Mogę pogłaskać kota i uciekać przed codziennością zwyczajnie
Mogę nie pisać,
ale raczej nie mogę
Nie śni mi się, że rozrząd do wymiany,
że rata za studia,że chleb, że , że
Śni mi się inaczej, ale nic za to ja mogę, nic
Że za rękę jednego trzymam, a w śnie tańczę z innym
We śnie mogę być jak Likke Li
Śpiewać w kapeli podwórkowej
Mogę być najszybszym biegaczem
I wygrywać olimpiady ortograficzne
Może się okazać że ryby jeść potrafię
Że tancerz ze mnie wyśmienity
Mogę skakać ze spadochronem
Znać tabliczkę mnożenia na pamięć
Rozwiązywać całki
we śnie tym możemy być nawet mono
ja mogę być szczupłą wysoką blondynką
mogę mieć wszystko
Być wszystkim
jednak nie mogę play włączyć
nie mogę zatrzymać,ani cofnąć
wpłynąć na bieg wydarzeń też nie potrafię
W żaden sposób
dziś w ciemnym pokoju
mogę wystukać te kilka słów
które, jak ktoś uznać może
sensu zupełnego nie mają
żadna ze mnie Szymborska
bajdurzenie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz