...byłabym każdej spełnieniem marzeń Bogusiem Li.
i polskim Ice'm T
i smutnym kobietom zaśpiewam przez telefon jak
jak Stevie Wonder sprzed lat...
i polskim Ice'm T
i smutnym kobietom zaśpiewam przez telefon jak
jak Stevie Wonder sprzed lat...
Jak to jest. Dwoje ludzi żyje razem, przez długie dni miesiące, lata ,są dla siebie wszystkim. Są spełnieniem swoich marzeń, czują się przy sobie najlepiej, rozmawiają o niczym, razem czas mija im niepostrzeżenie. Nagle coś pęka, wystarczy jeden zły gest , przestają być sobie bliscy, wkrada się pomiędzy nich niepewność, później obojętność...
Każda osoba po nieudanym związku chyba o tym myśli, DLACZEGO? Co się stało, co zrobiłem/łam nie tak, może powinienem ustąpić wtedy? może powinienem użyć innych słów..
ale to chyba nie polega na tym, że ktoś coś źle powiedział, to nie chodzi o to że ktoś się 'pogubił'.To nie kwestia przypadku. Po prostu jedna osoba nie może żyć za dwie, nie może sama stanowić związku. Do tego potrzeba dwóch osób, w dodatku kochających się! Dlatego nie zadręczajmy się jeżeli zostaliśmy porzuceni... to przecież nie nasza wina. Głowa do góry, będzie lepiej. Z każdym dniem będziemy radzić sobie co raz lepiej, z czasem zapomnimy na tyle by żyć normalnym rytmem. Oczywiście to nie kwestia godzin, dni. To kwestia tygodni, miesięcy...
M : " wszyscy mi mówią : to nie jest możliwe, nie wierzę że mu nie zależy coś jest nie tak, przecież musi coś czuć, też musi tęsknić. Byliście parą dwa lata o tym nie zapomina sie od tak! Wróci kiedy zatęskni, oni zawsze wracają, nie załamuj się będzie dobrze.
Ale przecież ja wiem że gdyby chciał już zrobiłby jakiś ruch i nie pozwoliłby mi odejść bo przecież nie można pozwolić odejść komuś od tak...
między nami (nie)wiele się
zmienia. to miłość jest inna. niełatwa,
nieskromna i niewinna. i o co tyle milczenia? "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz